Archiwum styczeń 2010


Czterylata
Autor: delicja
Tagi: anty-palacz-ka  
06 stycznia 2010, 08:13

Dziś miają cztery lata bez fajek. To już jest coś. Ale do pełnego sukcesu podobno trzeba 5 lat, chociaż i to nie jest gwarantem że się nie wróci do nałogu. W tej chwili zdaję sobie sprawę z tego, że sięgnięcie po papierosa po takim okresie abstynencji byłoby brakiem rozsądku i wyrazem głupoty, a także krokiem rezygnacji z w miarę normalnego życia, bo wróciłyby wszystkie spustszenia jakich zafundowałam sobie paląc tak wielkie ilości ppierosów przez tak długi okres czasu. Wróciłby kszel po którym byłam rozpoznawana gdy szłam po schodach, duszność przy byle przeziębieniu, wróciłyby bóle żołądka, bóle naczyń krwionośnych, łydek. Chcaż wymienione objawy nie ustąpiły całkowicie, jednak ich natężenie jest o wiele słabsze. Nie palę i proszę o więcej. No i cera, podobno już nie jestem taka sinoblada jak za czasów zażywania nikotyny i ciał smolistych.