Dwudziesty piąty dzień mam zamiar nie zapalić....


Autor: delicja
30 stycznia 2006, 12:58

Niestety jeszcze nie jestem pewna, że nie zapalę, chociaż analizuję wszystkie za i przeciw paleniu.Wszystkie argumenty z zasadzie są przeciw.Jednak mentalność nałogowca odbiega od normalnych ludzi.Sprawa jest bardziej skomplikowana niżby się wydawało.

31 stycznia 2006
Trzymam kciuki! Napewno dasz Rade! Pmaietaj... Jesteś KOBIETĄ a kobieta powinna pachnieć, papierosy sa dla facetów. Musisz sobie powiedziec: \"JESTEM SILNA, POKAŻE WSZYSTKIM, ZE POTRAFIE WYGRAC Z KAZDYM- A CO DOPIERO ZA TAKIM MAŁYM 5CM PATYKIEM! WYGRAM\" Musisz udowodnić wszystkim ze dasz rade! że nie jesteś słaba. Pomyśl o osobach na których Ci zalezy. One nie lubia zapachu typowo męskiego... Zobacz jak przez te 26 dni się zmieniło. Pachniesz znowu kobieta... jak sprzed 26 lat...
I teraz kazdego dnia obudż się... Uśmiechnij i pomyśl... \"Znowu zaczynam żyć... Mam siłe...\"

Buziaczki. Trzymam kciuki :)

Dodaj komentarz