Najnowsze wpisy, strona 2


Wdalszym ciągu bez papierosa
Autor: delicja
Tagi: anty_palacz_ka  
07 lipca 2008, 19:08

W zasadzie nie wiem co mam pisać. Nie palę papierosów. Wszystkie swoje odczucia związane z zerwaniem z nałogiem już chyba opisałam, mimo, że jest to bardzo trudne. To znaczy trudne jest zaprzestanie palenia, a także trudne jest opisywanie tego, co się czuje podczas walki z nałogiem. Moje główne odczucie to mimo wszystko ograniczenie wolności, z tym że jest to ograniczenie wolności z własnej nieprzymusowej woli. Czy mogę coś komuś poradzić? Raczej nie, bo sprawa odwyku nikotynowego przebiega bardzo indywidualnie, a wszelkiego rodzaju zakazy, czy nawet straszenie chorobami i śmiercią rzadko są motywacją do zerwania z nałogiem. Jeżeli mogłabym coś radzić, to ewentualnie palaczom o najkrótszym stażu-myślę, że im łatwiej byłoby wycofać sie z tego cuchnącego procederu. Wszystkim próbującym rzucić palenie życzę powodzenia.

Dwa i pół roku nie palę.
Autor: delicja
Tagi: anty-palacz-ka  
12 czerwca 2008, 08:24

W dalszym ciągu nie palę. I to byłoby wszystko w tym temacie.

To ja, nie paląca od 29 miesięcy.
Autor: delicja
Tagi: można_porzucić_nałóg  
07 maja 2008, 08:33

Trwam w dalszym ciągu w abstynencji nikotynowej. W zasadzie nie mam już o czym pisać, jeżeli chodzi o odzwyczajenie się od palenia. Najtrudniejsze dni, tygodnie i miesiące mam chyba już za sobą. Teraz tylko nie dać się namówić na spróbowanie dymka. Muszę jeszcze napisać, że palący w mojej obecności nie robią na mnie najmniejszego wrażenia, traktuję ich bez niechęci, wprost przeciwnie czuję się jeszcze bardziej wyzwolona z nałogu, mając możliwość udowodnienia sobie i palącym w mojej obecności, że nie ma to wpływu na moje postanowienie wytrwania. Miałam nie używać słowa postanowienie, bo w zasadzie to nie ja postanowiłam, to samo jakoś się postanowiło w moim mózgu. Cieszę się z tego, że nie palę i tyle.

28 miesięcy bez papierosa
Autor: delicja
Tagi: anty_palaczka  
06 kwietnia 2008, 08:14
2 lat i 4 miesiące bez papierosa. O Matko jak to dobrze, że mogę nie palić! Gdy pomyślę to tym, że musiałabym codziennie wydawać po 10 zł na papierosy, to jedyne, co mi przychodzi do głowy to dziękować Panu Bogu, że nie muszę sięgać po to kosztowne świństwo. Cóż mogę jeszcze do tego dodać? Chciałbym, aby trwała ta moja abstynencja nikotynowa jak najdłużej, a najlepiej na zawsze.
2 lata i 3 miesiące nie palę.
Autor: delicja
Tagi: 2_lata_3miesiące  
08 marca 2008, 07:42
Trochę niepokoi mnie fakt, że dymek mi pachnie. Niektórzy po zaprzestaniu palenia papierosów nie znoszą zapachu dymu, ja przeciwnie, lubię. W ogóle nie przeszkadzają mi palący przy mnie. Wiadomo przecież jakim przeciwnikami nałogu stają się byli palacze, jak nie cierpią palących, jak ich krytykują i dziwią się ich upodobaniu do nałogu. A jeżeli chodzi o zerwanie z nałogiem, to wg większości byłych palaczy jest to niezwykle proste. Ja tak nie uważam, wiem, że jest to trudne i bardzo indywidualnie przebiega. Ponadto zerwanie z paleniem papierosów nie daje 100% pewności, że się nie powróci w szpony nawyku, wystarczy zapalić tego jednego.