Nie palę.
01 marca 2006, 09:17
55 dzień.W dalszym ciągu mam zmienne nastroje.Bywam z tego powodu nieszczęśliwa.Mam wątpliwości, czy warto rezygnować z czegoś, co dopełniało mi życie przez tak wiele lat.Walczę jednak argumentami, które przemawiają za porzuceniem nałogu.Te argumenty to względy zdrowotne, zdecydowanie mniej kaszlę, serce jest spokojniejsze.No i finansowo na pewno jestem do przodu.
Dodaj komentarz