Wdalszym ciągu bez papierosa
Tagi: anty_palacz_ka
07 lipca 2008, 19:08
W zasadzie nie wiem co mam pisać. Nie palę papierosów. Wszystkie swoje odczucia związane z zerwaniem z nałogiem już chyba opisałam, mimo, że jest to bardzo trudne. To znaczy trudne jest zaprzestanie palenia, a także trudne jest opisywanie tego, co się czuje podczas walki z nałogiem. Moje główne odczucie to mimo wszystko ograniczenie wolności, z tym że jest to ograniczenie wolności z własnej nieprzymusowej woli. Czy mogę coś komuś poradzić? Raczej nie, bo sprawa odwyku nikotynowego przebiega bardzo indywidualnie, a wszelkiego rodzaju zakazy, czy nawet straszenie chorobami i śmiercią rzadko są motywacją do zerwania z nałogiem. Jeżeli mogłabym coś radzić, to ewentualnie palaczom o najkrótszym stażu-myślę, że im łatwiej byłoby wycofać sie z tego cuchnącego procederu. Wszystkim próbującym rzucić palenie życzę powodzenia.
Dodaj komentarz