Nie palę.


Autor: delicja
08 kwietnia 2006, 08:33

6 kwietnia minęły 3 miesiące odkąd przestałam palić.Na początku abstynencji myślałm, że 3 miesiące bez papierosa będą oznaczały całkowite zerwanie z nałogiem.Niestety nie jest to prawda.Nadal muszę kombinować, żeby jakoś nie zapalić.

09 kwietnia 2006
Dziękuję! Właśnie takie przykłady, jak Twój umacniają mnie w przekonaniu, że palenie rzucić można.Również popieram takie indywidualne metody, z pewnością kupię te kłącza.
Eliza
08 kwietnia 2006
Powiem ci, co mnie pomagało i nadal pomaga...
Paliłam 30 lat, byłam bardzo uzależniona od nikotyny. Nie palę od 10 miesięcy, ale nadal bywają dni, że po prostu mam ogromną ochotę zapalić. Wtedy żuję kłącze tataraku. Kupuje się w sklepie z ziołami, produkuje to Herbapol. Kłącze tataraku jest pod postacią rozdrobnionych \"korzonków\", ma gorzki smak. Trzymam w buzi taki gorzki kawałeczek, pogryzam go i wypluwam po kilkunastu minutach. Jest nieszkodliwy, a mnie bardzo pomaga.

Dodaj komentarz