Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
01 |
02 |
03
|
04 |
05
|
06 |
07
|
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
Archiwum maj 2006, strona 1
Będę gruba, teraz to widać jak nie mam co na siebie włożyć. Jeżeli zaś coś uda mi się "włożyć" to wygląda to niezbyt efektownie. Jeżdżę rowerem, dużo chodzę, piję zieloną gorzką herbatę. Narazie bez efektów.
Dziś mijają 4 miesiące od dnia, w którym ostatnio paliłam papierosy. Wtedy nie wierzyłam nawet przez moment w to, że okres 4 miesięcznej abstynencji nikotynowej w moim przypadku będzie możliwy. Jednak jest to fakt. Teraz mogę powiedzieć-chcę rzucić palenie, może mi się uda.
Śniło mi się dziś, że zdecydowałam się zapalić. Miałam papierosy w torebce, nie miałam jednak zapałek. Cały sen to było poszukiwanie "ognia". Sklepy były zamknięte, zaczęłam zaczepiać ludzi. W końcu znalazł się ktoś z zapałkami. W zasadzie nie pamiętam, czy zapaliłam, chyba tak, bo z wdzięczności za zapałki poczęstowałam papierosem osobę, która dała mi zapałki. Wiem, że byłam bardzo zdeterminowana, aby zapalić. Myślę, że taka syutacja może się zdarzyć, że coś się przeorientuje w moim uzależnionym mózgu i będę chciała sięgnąć po papierosa. Oby nie!