Archiwum sierpień 2007


Nie palę papierosów.
Autor: delicja
Tagi: papierosy   nie  
31 sierpnia 2007, 18:30
Naprawdę warto rzucić palenie. Ja wiem najlepiej, jakie to trudne, ale warto. Człowiek trwający w nałogu nikotynowym jest jakby ubezwłasnowolniony, zresztą trwający w szponach innych nałogów też nie jest sobą. Ja poprzez wpisywanie swoich przemyśleń związanych z odwykiem chcę dodać sobie siły i przekonania, że postępuję słusznie, że czas najwyższy skończyć z paleniem, że dalsze trwanie w nikotynizmie może skończyć się zle dla mnie. Zresztą póki co to nie ma żadnej pewności, że się zle nie skończy, gdyż podobno dopiero po 5 latach abtynencji można powiedzieć, że palenie nie odbiło się negatywnie na moim zdrowiu, chodzi o układ oddechowy i serce. W zasadzie już miałam postawione rozpoznanie przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, ale po odstawieniu papierosów już drugi rok nie mam duszności na wiosnę. O zaletach finansowych astynencji nikotynowej pisałam ostatnio. Same zalety wynikają z niepalenia, co nie zmienia mojego poglądu, że palenie jest przyjemnym zajęciem i dym w dalszym ciągu mi pachnie.
Rok i 7 miesięcy bez papierosa.
Autor: delicja
Tagi: 19 miesięcy  
05 sierpnia 2007, 14:25

Ponad półtora roku już nie palę. 19 miesięcy pomnożone przez 30 dni to jest 570. Ok 570 dni pomnożone przez 5zł daje 2850 zł. Gdybym codziennie odkładała te 5 zł, miałabym na jakiś ekstra zakup. Jednak nie odkładałam, co nie znaczy, że tych pieniędzy nie ma, na pewno zostały wykorzystane w celu pożyteczniejszym niż kupowanie fajek. Faktem jest że zalety wynikające z niepalenia są niewątpliwe. No cieszę się, ale trochę nerwów mnie to kosztowało i kosztuje nadal. Prawdą jest, że jest mi łatwiej nie wyciągnąć ręki po papierosa, łatwiej mi jest odmówić, ale w tym momencie jeszcze nie jestem siebie pewna, że się nie skuszę. A zpalenie tego jednego będzie oznaczało powrót do nałogu. Tego się trzymam, żeby nie zapalić tego pierwszego. Może mi się uda, może nie. Zobaczymy.