21 marca 2006, 09:21
Fajnie jest nie palić, do takiego wniosku dochodzę.Człowiek będący w szponach nałogu podporządkowany jest tylko jednemu: ciągle trzeba myśleć o papierosach.Czy wystarczy do wieczora i na rano? I to palenie bez żadnego rozsądku ,praktycznie bez przerwy, bo ciągle się myśli i sięga po to świństwo.Oby nigdy więcej!