Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29
|
30 |
Archiwum 29 kwietnia 2006
Nie palę prawie 4 miesiące /bez 1 tygodnia/. Czyli można obejść się bez papierosów. Można, a przecież tak niedawno uważałam, że nie mam szans rzucić palenie, pomimo tego, że zawsze chciałam. Od wielu lat chciałam rzucić, jednak tylko na chceniu wszystko się kończyło. Paliłam jak w amoku bez przerwy, tylko paleniem papierosów żyłam, nie było w tym cienia rozsądku. Dziękuję Bogu, że przyszło opamiętanie. Oby na zawsze!